Press "Enter" to skip to content

Postawne – Krzyż 1909 – 1923 – 2023. OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA

Last updated on 19 grudnia 2023

Referat przygotowany przez Henryka Siedlarza jako wprowadzenie przed Odpustem Parafialnym w 2023 roku. Główna część tej Uroczystości – Suma Odpustowa, odprawiona została przez Ks. biskupa Stanisława Salaterskiego na „Postawnem” w paśmie Jaworza, dla upamiętnienia 100. lecie postawienia krzyża oraz pochowanych tam ofiar epidemii tyfusu i cholery w XVII, XVIII i XIX wieku, połączona z poświęceniem tablicy pamiątkowej.

Od zarania chrześcijaństwa miejscem wiecznego spoczynku wiernych były okolice miejsca kultu. W Polsce również przyjął się zwyczaj chowania zmarłych wokół kościołów. Duchownych oraz fundatorów kościołów jak również zasłużonych obywateli, po śmierci chowano w kryptach lub grobach pod posadzkami świątyń.

Takie zwyczaje panowały w Polsce, aż do czasów rozbiorów. Zaborcy, po zajęciu obszaru Rzeczypospolitej w ramach prób ograniczania wpływu kościoła na ludność polską, dekretami i ukazami wprowadzili nowe regulacje, w tym również dotyczące zasad chowania zmarłych i tworzenia cmentarzy z dala od kościołów. W Galicji na naszym terenie, dekretem cesarskim z 1783 roku narzucono parafiom nowe zasady i zobowiązano pod karą grzywien ich stosowanie. Od tego czasu zaczęły powstawać cmentarze parafialne w wyznaczonych odległościach od kościołów i siedzib ludzkich. W miastach zaczęły powstawać cmentarze komunalne oraz dla innych wyznań.

O ile naturalne zejście spowodowane starością, wypadkiem lub pospolitą chorobą nie stwarzało problemów z czynnościami związanymi z pożegnaniem zmarłego i pogrzebem, to śmierć  w wyniku zarazy od zawsze obwarowana była specjalnym traktowaniem.

Od zarania dziejów występowały różne zarazy które dziesiątkowały lub nawet całkowicie unicestwiały ludność różnych obszarów ziemi. W Polsce już od początków naszej państwowości co pewien czas występowały zarazy. Związane to było z częstymi wojnami prowadzonymi z najeżdżającymi nas państwami ościennymi. Przemieszczające się oddziały wojska, oprócz zniszczeń przynosiły ze sobą również różne choroby, które rozprzestrzeniały się wśród ludności. Przy znacznym niedożywieniu i braku odpowiedniej higieny oraz wiedzy medycznej, doprowadzało to do epidemii i kończyło się nieraz wymieraniem prawie całych wsi i miast.

Niestety te zjawiska nie ominęły także naszej miejscowości. Jako, że byliśmy wioską królewską, na sołtysie i co najmniej jednym mieszkańcu spoczywał obowiązek uczestnictwa w każdej toczącej się wojnie. Sołtysi przez wieki wywiązywali się z tego obowiązku. Zapewne niejeden z nich podczas tych wojen miał problemy ze zdrowiem. Związane to było z częstymi zarazami występującymi wówczas w ościennych krajach. W późniejszych wiekach, Ptaszkowianie służyli w wojskach królewskich jako żołnierze wybrańcy. Biorąc udział w wyprawach wojennych narażeni byli na kontakty z ludnością mieszkającą na obszarach występowania zaraz. Również duże znaczenie w rozprzestrzenianiu się chorób miał ciążący na dobrach królewskich obowiązek hiberny, czyli zabezpieczenia zimowania dla chorągwi wojsk królewskich.

Na przestrzeni XVII i XVIII wieku, wojska królewskie kilkakrotnie zimowały na terenie Ptaszkowej. Niestety, po każdym pobycie oprócz strat poczynionych przez wojsko, również występowały różne choroby dziesiątkujące mieszkańców wsi. Opisują to akta lustracyjne oraz zażalenia sołtysów z tamtych lat kierowane do starostów w Nowym Sączu.

Występowanie „zaraz”, jak nazywano epidemie: dżumy, ospy, cholery, tyfusu, stworzyło problem z pożegnaniem i pogrzebem zmarłego. W obawie przed zarażeniem się i rozprzestrzenianiem się chorób, odstąpiono od organizowania pogrzebów w kościele, jak również chowania zmarłych na cmentarzach przykościelnych. Zmarłych chowano w oddalonych od siedzib ludzkich zbiorowych grobach. Po wprowadzeniu przez władze cesarskie regulacji w sprawie zasad chowania zmarłych, również określono zasady chowania zmarłych podczas epidemii. Wprowadzono obowiązek tworzenia tzw. cmentarzy choleryckich znacznie oddalonych od siedzib ludzkich. Określono wówczas: kto i na jakich zasadach ma wykonywać obowiązki grabarzy, czas i sposób oraz miejsce przechowywania zwłok, głębokość ich zakopania oraz chemiczne zabezpieczenie przed rozprzestrzenianiem się zarazy. W kościele odprawiano tylko nabożeństwo żałobne przy katafalku bez ciała zmarłego. W wielu miejscowościach Polski, w tym również naszego regionu znajdują się pozostałości cmentarzy choleryckich. Często w tych miejscach na skrajach wsi lub w lasach są krzyże lub kapliczki ufundowane i postawione przez rodziny ofiar epidemii.

W Ptaszkowej mamy najstarsze zapisy w księgach parafialnych od 1766 roku. Zapisy dotyczące zmarłych w wyniku epidemii ospy, tyfusu, cholery pojawiają się w latach: 1802, 1811, 1847-48, 1855-56 oraz 1873-76. Zapewne wcześniej również występowały epidemie ospy, dżumy, cholery i tyfusu. Musiały być również miejsca pochówku zmarłych. Natomiast zgodnie z nakazem cesarskim ofiary epidemii z XIX wieku,  musiały być pochowane gdzieś z dala od siedzib ludzkich. Widoczny na mapie z 1846 roku cmentarz parafialny, nie spełniał kryteriów cmentarza choleryckiego. Cmentarz taki zgodnie z zarządzeniem cesarskim powinien się znajdować co najmniej ¼ mili pocztowej (7586m) tj. prawie dwa kilometry od siedziby parafii. Niestety księgi parafialne ani zapisy w kronice nie wspominają o miejscu pochówku ofiar epidemii w XIX wieku. Niemniej jednak od lat w przekazach ustnych przewijały się informacje jakoby to polany w lasie w okolicach Jaworza były prawdopodobnym miejscem pochówku ofiar tych epidemii. W samym tylko XIX wieku podczas epidemii, na ospę, tyfus,  cholerę i czerwonkę zmarło kilkuset mieszkańców Ptaszkowej.

Kazimierz Grybel, urodzony 4 marca 1863 roku. Człowiek wielu talentów, dobrze wykształcony. Był wójtem gminy w Ptaszkowej w początkach XX wieku. Był geodetą-mierniczym oraz współzałożycielem i skarbnikiem orkiestry w Ptaszkowej. 14 września 1909 roku w Święto Podwyższenia Krzyża, na swojej działce nieopodal szczytu Postawnego postawił drewniany krzyż. Zaś 5 października 1909 roku Krzyż został poświęcony przez ks. Jana Górnika. Kazimierz Grybel, zapewne człowiek głębokiej wiary, zafascynowany treścią zakupionej książki „Obrazki Świąteczne Kościoła rzymsko-katolickiego”, w „Kronice rodzinnej” będącej częścią tej książki opisał cel jego postawienia. I chociaż jego intencją było upamiętnienie członków swojej rodziny na przestrzeni trzech wieków od 1794-1863-1909, to jednak jest wielce prawdopodobne, że nie przypadkowo wybrał to właśnie odludne miejsce na postawienie krzyża. Inwestując zaś w 1923 roku, znaczną na owe czasy kwotę pieniędzy w żelazny tym razem krzyż, być może chciał utrwalić to miejsce dla nas potomnych i wskazać, że ta ziemia kryje w sobie coś więcej niż tylko pamięć o jego przodkach.

Postawiony na tym odludnym miejscu krzyż, przechodził różne koleje losu. Z racji jego umiejscowienia na granicy „polsko-łemkowskiej”, a później granicy tzw. Republiki Łemkowskiej (graniczne kamienie z truzubem na Jaworzu),  w czasie nasilenia się działań nacjonalistycznych i antykatolickich wśród ludności łemkowskiej, zamieszkującej sąsiednie wioski, jego drewnianą konstrukcję kilkakrotnie podpalano. Doprowadziło to do szybszego jego zniszczenia. Postawiony w 1923 roku na kamiennej podstawie, żelazny tym razem krzyż, opatrzony blaszanym wizerunkiem Jezusa ukrzyżowanego, również w następnych latach doznawał profanacji ze strony chłopców łemkowskich. Sytuacja ta spowodowała zdjęcie przez fundatora wizerunku Jezusa i umieszczenie go w domu rodzinnym, gdzie do obecnego czasu się znajduje. Kazimierz Grybel zmarł 21 lutego  1954 roku w wieku 91 lat. Jego rodzina nadal opiekuje się krzyżem, nie szczędząc swoich sił fizycznych i finansów na jego konserwację i utrzymanie otoczenia we właściwym stanie. Od czasu wytyczenia niebieskiego szlaku turystycznego, Krzyż stał się również jednym z przystanków na jego trasie. Obecnie przy znacznym zaangażowaniu rodziny Państwa Januszów, wsparciu parafii i sołectwa, Krzyż został gruntownie odrestaurowany, wykonano odpowiednie utwardzenie jego otoczenia. Została również wykonana stella i tablica upamiętniająca ofiary epidemii z minionych wieków.


Z okazji setnej rocznicy postawienia w 1923 roku przez Kazimierza Grybla metalowego krzyża na Postawnem w paśmie Jaworza, dla uczczenia tej rocznicy oraz upamiętnienia miejsca spoczynku ofiar epidemii cholery i tyfusu w XVII – XVIII i XIX wieku 17 września 2023 roku suma odpustowa została odprawiona właśnie w tym miejscu – pod krzyżem na Postawnem. Wcześniej odrestaurowani krzyż oraz miejsce otaczające go, wyłożono kamieniem i głazami, ogrodzono ozdobnym łańcuchem oraz postawiono obelisk z tablicą upamiętniającą te wydarzenia. Sumie odpustowej przewodniczył ks. biskup Stanisław Salaterski, koncelebrowali: ks. proboszcz Józef Kmak, ks. Andrzej Michalik, ks. Stanisław Janusz, ks. Bogusław Pociask SCJ – proboszcz parafii Florynka, ks. Mariusz Bawołek, ks. Antoni Lichoń i ks. Andrzej Dudzik. 17 września 2023 roku podczas Uroczystej Sumy Odpustowej odprawionej pod 

Więcej informacji i relacja fotograficzna z tej uroczystości znajduje się na stronie: https://www.ptaszkowa.pl/2023/09/17/uroczystosc-odpustowa-jubileusz-i-poswiecenie-krzyza-na-postawnem/

Komentarze z Facebooka

Komentarz

Comments are closed.

%d bloggers like this: